Forum o tolerancji
Szefowa
Pastor Terry Jones, który zapowiedział, że zamierza spalić 11 wrześnie Koran, zrezygnował z tego pomysłu. Jednak jego zapowiedzi zrealizowało kilka innych osób.
Setki ludzi manifestowało wczoraj przeciwko budowie meczetu koło Ground Zero. Amerykanie zebrali się również w Waszyngtonie i Pensylwanii, gdzie runął 9 lat temu samolot lecący na Biały Dom. Demonstracje były pokojowe, jednak zdarzyły się na nich pojedyncze incydenty palenia Koranu.
Na oczach setek gapiów jeden z Amerykanów na Manhattanie wyrwał kartki z Koranu, zaczął wykonywać w ich kierunku obraźliwe gesty i następnie spalił je. W Nowym Jorku Koran zniszczył również mężczyzna, który uczestniczył w demonstracji przeciwników budowy meczetu w pobliżu Strefy Zero.
Do kolejnego aktu spalenia Koranu doszło przed Białym Domem w Waszyngtonie. Również w stolicy USA mężczyzna wyrwał kartki z księgi, po czym użył ich jako papieru toaletowego, wytarł sobie nimi podeszwy od butów i napluł na nie. W Tennessee dwóch pastorów - jak podał Reuters - „nie związanych z mainstreamowymi kościołami” spaliło dwa egzemplarze Koranu nazywając islam „fałszywą religią”.
Kilka dni temu spalenie świętej dla muzułmanów księgi zapowiadał pastor z Florydy Terry Jones. Jego pomysł potępił niemal cały świat, z Watykanem, prawicowymi politykami amerykańskimi i prezydentem Obamą na czele. Po kilku dniach pastor oświadczył, że nic takiego nie będzie miało miejsca.
_________________
Fronda.pl
Offline
Szefowa
No i jest odpowiedź ze strony muzułmanów... Nie trzeba być jasnowidzem, żeby zgadnąć jak muzułmanie na to zareagowali....
Offline