Forum o tolerancji
Szefowa
Imam odprawia piątkowe nabożeństwo
Polscy żołnierze wyjeżdżający do Iraku i Afganistanu będą poznawać religię muzułmańską? Liczy na to Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, który otwiera nowy kierunek - religie Bliskiego i Środkowego Wschodu.
- Nie da się żyć w Europie bez podstaw islamu. Popatrzmy na demografię krajów muzułmańskich i na nasze starzejące się społeczeństwo - mówi ks. prof. Krzysztof Kościelniak, który uruchamia pierwsze w Polsce studia łączące islam z chrześcijaństwem. - Oryginalność polega na połączeniu islamistyki i chrześcijaństwa orientalnego, które wypracowało przez wieki koegzystencji ze światem islamu pokojowe normy współżycia. Przepisy na to, jak żyć ze światem muzułmańskim, który coraz bardziej wkracza do Europy, już stają się konieczne - twierdzi ks. prof. Kościelniak, znawca islamu.
W programie studiów znalazły się m.in. nauka języków (m.in. arabskiego, koptyjskiego, hebrajskiego, perskiego), historia Bliskiego i Środkowego Wschodu, Kościołów orientalnych, islamu, relacje chrześcijańsko-muzułmańskie, podstawy dialogu międzyreligijnego, geografia etniczna i doktryny polityczne.
Pomysł na stworzenie takich studiów na katolickiej uczelni dobrze przyjęła polska mniejszość muzułmańska. - Jeśli świat chrześcijański szuka porozumienia z islamem, należy temu przyklasnąć. Dla nas to symboliczne, że takie studia powstają w Krakowie, mieście Karola Wojtyły, papieża otwartego na dialog, i na dodatek na uczelni, której patronuje - mówi Mussa Czachorowski, rzecznik Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP.
Uczelnia liczy, że studia zainteresują wojskowych. Ks. prof. Kościelniak twierdzi, że nieznajomość kodów kulturowych i religii może prowadzić do błędnych decyzji, które w kontekście misji wojskowych mogą mieć tragiczne skutki. Zgadza się z tym kapitan Marcin Gil z krakowskiej 6. Brygady Desantowo-Szturmowej, który był na misjach w Iraku i Afganistanie. - Konflikt w Afganistanie to nie tylko wojna z talibami, ale przede wszystkim walka o serca i umysły zwykłych Afgańczyków. Wygranie tej walki nie jest możliwe bez znajomości kultury, historii, tradycji oraz religii - mówi.
__________________
gazeta.pl
Offline